Budowa kominka – dzień 7

Przyszedł dzień korekty kratki. Trzeba było zdjąć górną kratkę i wymontować rusztowanie rurek wylotowych. Niestety do środka wpadł śrubokręt co poskutkowało koniecznością wyciągnięcia go „bokiem” kominka. Do tego celu trzeba było wywiercić dwa otwory.

I tak oto prezentuje się kominek na chwilę obecną. Trochę rozpacz.

Może „wywołałem wilka z lasu”, ale tak coś czułem, że powiedzenie „Będzie Pan zadowolony” nie skończy się dobrze – bo niestety zadowolony to ja na pewno nie jestem. Trzeba będzie to teraz popoprawiać.

 

Budowa kominka – dzień 6

Jeden, jedyny raz kiedy nie dałem rady być przy wykończeniu ale pomyślałem, że w końcu trzeba przecież tylko pomalować i założyć kratki. Co mogłoby pójść nie tak? O jakże się pomyliłem! Gdy tylko wróciłem i obejrzałem bieżący postęp prac to mnie zmroziło.

Pierwszy problem to odłażąca farba. Dostałem zapewnienie, że zostanie to poprawione. Mam nadzieję – ale to prostszy problem. Gorzej sprawa ma się z kratkami. Otóż zostały one założone w ten sposób:

IMAG0737

 

Kratka górna ma wlot od góry zamiast od dołu przez co widać techniczne otwory oraz otwory po śrubkach po bokach.

IMAG0740

 

Z kolei kratka dolna ma wloty od dołu zamiast od góry i też widać z tej perspektywy otwory techniczne.

Otrzymałem odpowiedź, że tak musieli zrobić ponieważ po przeciwnej stronie jest poszerzona ściana z ramą i wtedy otwory w kratce byłyby zasłonięte.

No to ktoś tu poważnie czegoś nie przemyślał.

Po różnych dyskusjach, ocenach specjalistów udało się przekonać, że nie wygląda to zbyt estetycznie. Poza tym z praktycznego punktu widzenia (np młody aż się trzęsie, żeby tam wrzucić jakąś swoją zabawkę) nie jest to zbyt dobre.

Na razie zostałem zapewnienie, że zostanie to poprawione tak, że „będzie dobrze, będzie pan zadowolony”. Strasznie nie lubię takich powiedzeń ale póki co pozostaje mi zaufać, że jednak tak będzie.

Budowa kominka – dzień 5

Dzisiaj poruszone zostały dwie kwestie: wybór kamienia oraz szlif i malowanie.

Najpierw pojechaliśmy do dostawcy kamienia wybrać arkusz, który nam się podoba. Już wcześnie ustaliliśmy, że będzie to crema marfil, jednak ze względu na różne użyłkowanie mogą się poszczególne arkusze całkiem mocno od siebie różnić. Niestety na stanie był tylko jeden arkusz więc nasza „wycieczka” nie miała większego sensu ale mimo wszystko przynajmniej zobaczyliśmy na własne oczy jak to będzie wyglądało. Wzór prezentuje się tak:

IMAG0718

Widać spore użyłkowanie. Chcieliśmy nieco mniejsze ale innych nie ma. Mam nadzieje, że na kominku będzie się to prezentowało dobrze.

IMAG0719

Na takich wielkich taflach jest ten kamień.

Jeśli zaś o sam kominek chodzi to został on wyszlifowany dokładniej i skorygowany w paru miejscach.

IMAG0723

Po wyszlifowaniu prezentuje się w ten sposób.

IMAG0724

 

I nieco monumentalny rzut 🙂

Budowa kominka – dzień 4

Czwarty dzień budowy kominka. Dzisiaj „murowana” część została obudowana płytami z płyt gk i częściowo szpachlowana.

IMAG0683

 

Murowana część jest już obudowana płytami. Na razie płyty przykrywają docelowe otwory takie jak półki i miejsce na kratki.

IMAG0684

 

Płyty w górnej części kominka

IMAG0691

 

Umiejscowienie przepustnicy do otwierania i zamykania czerpni powietrza z zewnątrz

IMAG0693

Podstawy elektryczności. Zdecydowaliśmy, że od góry będą świeciły dwie lampy halogenowe.

IMAG0694

 

Umiejscowienie włącznika światła.

IMAG0699

Rozpoczęto szpachlowanie łączeń płyt gk

IMAG0709

 

Otwory na półki pojawiły się z powrotem. Środek na razie nie jest szpachlowany gdyż dolna półka będzie wyłożona kamieniem, a górna z tego co mi się wydaje tylko malowana

IMAG0715

 

Tak na dziś się to prezentuje. Trzeba dokończyć szlifowanie i zamontować kratki

Budowa kominka – dzień 3

 

Trzeci dzień za nami. Kominek wspiął się już do sufitu.

IMAG0647

Kominek prawie sięga pod sufit. Od tego momentu trzeba przygotować rusztowanie pod luft (wylot ciepłego powietrza) i rusztowanie do rur spiro

IMAG0650

Rury spiro wyprowadzone są z dołu do góry i wymagają zakrzywienia na zewnątrz

IMAG0662

Wyprowadzenie rur w górę

IMAG0654

Dopasowanie wysokości kominka do rusztowania i luftu

IMAG0670

Zabudowanie do sufitu z mocowaniem rusztowania pod spiro

IMAG0669

W węższej części luftu znajdują się dwie dmuchawy

IMAG0678

Cztery dmuchawy w szerszej części luftu

IMAG0666

A to efekt końcowy (na dziś oczywiście)

Jutro zabierzemy się za organizację spraw związanych z elektrycznością w lewej części kominka, czyli we wnęce przeznaczonej na półki. Idea jest taka aby zastosować oświetlenie halogenowe wpuszczane „w sufit” kominka. Zastanawiamy się tylko czy jeden halogen wystarczy czy może jednak zastanowić się nad dwoma.

Budowa kominka – dzień 2

Skoro wkład stał w wyznaczonym i wymierzonym miejscu można było zabrać się na wykonywanie podłączeń i murowanie

IMAG0636

Do poszerzonego otworu kominowego została wprowadzone kolano pod kątem 45 stopni. Ze względu na brak możliwości zainstalowania wyczystki zastosowano takie rozwiązanie aby komora spalania pełniła jednocześnie rolę wyczystki.

IMAG0637

Częściowe wymurowanie oraz zabudowa izolacyjna

IMAG0643

Lewa strona kominka będzie zaaranżowana na półkę na drewno oraz powyżej linii obudowy kominka, na 3 półki użytkowe. Półki od góry podświetlane będą lampą halogenową

IMAG0644

Dużo pracy zajęło wykonanie obudowy w dolnej części pozwalającej za zamontowanie rogowej kratki typu luft. Po prawej stronie kratki będzie także przepustnica to otwierania i zamykania czerpni (zasysanie powietrza z zewnątrz)

Budowa kominka – dzień 1

Rozpoczęliśmy w końcu budowę kominka. Wkład przyjechał, wygląda na to, że sprawny. Moje obawy co do systemu pionowego otwierania nie sprawdziły się – na szczęście załapaliśmy się na moment w którym producent mocno to zmodernizował i teraz działa to prawie jak w Sparthermie. Drzwiczki trzeba trochę mocniej pociągnąć żeby się otworzyły ale potem chodzi jak masełko. Poza tym widać, że przy zamykaniu drzwi cofają się do środka, dzięki czemu zamknięcie jest szczelne. Na obrzeżach jest też specjalne wykończenie.

IMAG0619

Tak prezentuje się świeżo zamówiony wkład, jeszcze z naklejkami producenta i bez szamotu w środku

IMAG0627

A tu wkład ustawiony jest już na swoje docelowe miejsce.

IMAG0621

Trzeba było nieco zwiększyć otwór kominowy aby dało się tam umieścić kolano pod kątem 45 stopni do komory spalania. Niestety po drodze wyskoczyła niespodzianka: kabel siłowy – na szczęście jest to kabel ze starej instalacji,, która powinna być nieczynna, ale wiadomo „ryzyk fizyk”, Na szczęście obyło się bez ofiar bo kabel był nieczynny.