Dzisiaj poruszone zostały dwie kwestie: wybór kamienia oraz szlif i malowanie.
Najpierw pojechaliśmy do dostawcy kamienia wybrać arkusz, który nam się podoba. Już wcześnie ustaliliśmy, że będzie to crema marfil, jednak ze względu na różne użyłkowanie mogą się poszczególne arkusze całkiem mocno od siebie różnić. Niestety na stanie był tylko jeden arkusz więc nasza „wycieczka” nie miała większego sensu ale mimo wszystko przynajmniej zobaczyliśmy na własne oczy jak to będzie wyglądało. Wzór prezentuje się tak:
Widać spore użyłkowanie. Chcieliśmy nieco mniejsze ale innych nie ma. Mam nadzieje, że na kominku będzie się to prezentowało dobrze.
Na takich wielkich taflach jest ten kamień.
Jeśli zaś o sam kominek chodzi to został on wyszlifowany dokładniej i skorygowany w paru miejscach.
Po wyszlifowaniu prezentuje się w ten sposób.
I nieco monumentalny rzut 🙂